Wnioski z badania Translation Technology Insights 2020 i ich implikacje dla branży
To jest wpis gościnny jednego z partnerów reklamowych ProZ.com, firmy RWS Group.
W 2016 r. firma RWS zmierzyła puls branży tłumaczeniowej w dużym, dogłębnym badaniu - ankiecie Translation Technology Insights (TTI), a w kolejnych latach badaliśmy te wyniki, aby pogłębić naszą wiedzę o branży, którą obsługujemy.
Pod koniec 2019 roku rozpoczęliśmy nową ocenę - częściowo po to, aby powrócić do niektórych ustaleń z TTI z 2016 roku, aby sprawdzić, czy coś się znacząco zmieniło, a częściowo po to, aby zająć się niektórymi nowymi perspektywami, które pojawiły się w ciągu ostatnich lat. W tym artykule pokrótce przedstawię niektóre z najważniejszych wniosków, jakie nasunęły się po czterech latach, gdy ponownie mierzyliśmy puls branży.
Zakres ankiety 2020 Translation Technology Insights
Zaprosiliśmy tysiące tłumaczy do wypełnienia ankiety online. Odpowiedziało na nią ponad 3000 osób ze 111 krajów. Bardzo dziękujemy wszystkim za udział.
W badaniu wzięły udział trzy grupy respondentów:
- Niezależni tłumacze - 75%.
- Dostawcy usług językowych - 10%.
- Korporacyjne zespoły tłumaczeniowe - 15%.
Już na podstawie pierwszych danych od razu dało się zauważyć, jak bardzo doświadczeni są uczestnicy badania. 64% z nich spędziło w branży ponad 10 lata 81% miało łącznie 5 lub więcej lat doświadczenia w branży. Ta prawidłowość była prawdziwa dla wszystkich trzech grup respondentów, choć bardziej wyraźna dla freelancerów. Liczby te były doskonałym dowodem na to, że nasi respondenci mogą dostarczyć cennych informacji na temat tego, jak branża i związane z nią wyzwania zmieniły się i ewoluowały w ciągu ostatniej dekady.
Presja i złożoność rozwoju
Zapytaliśmy naszych uczestników o zmiany, jakich doświadczyli w ciągu ostatnich 12 miesięcy, i ogólnie rzecz biorąc, wszyscy doświadczyli wzrostu obciążenia pracą i presji. Zapotrzebowanie wzrosło na wszystkich osiach przepływu pracy tłumacza, ale za największą zmianę uznano wzrost liczby plików projektowych.
W związku z tym specjaliści ds. tłumaczeń stwierdzili, że muszą zwiększyć skalę działalności, zmienić procesy, a nawet poszerzyć swoje możliwości, aby sobie z tym poradzić. Wielu twierdziło, że muszą zrobić wszystkie trzy rzeczy naraz, i to właśnie ta ciągła presja wydaje się być tak wszechobecna w branży.
Gdzie specjaliści ds. tłumaczeń odczuwają największą presję?
Wyniki naszego badania z 2016 r. pokazały, że jakość jest znacznie ważniejsza niż szybkość i koszty, jednak w naszym nowym badaniu z 2020 r. nastąpiła zauważalna zmiana, która pokazała, że tłumacze wyraźnie czują, że koszty i szybkość są dla nich obecnie znacznie ważniejszymi źródłami presji.
Wynik ten niekoniecznie neguje oczekiwania co do jakości, ale raczej wskazuje na to, że jakość jest obecnie po prostu oczekiwana przez klientów i to właśnie zacieśnianie portfeli i ram czasowych jest najbardziej odczuwalne przez naszych respondentów. Zrób to szybko... i tanio.
Tak więc presja na dostarczanie szybkich i efektywnych kosztowo tłumaczeń, bez uszczerbku dla jakości, jest wyzwaniem, nie ma co do tego wątpliwości - ale dlaczego oczekiwania ewoluowały w ten sposób?
Nasze badania wykazały, że główne elementy napędzające tę zmianę są następujące:
- Szerszy zakres treści wymaga teraz tłumaczenia
- Tłumaczenie jest teraz wymagane dla szerszej gamy kanałów
- Tłumaczenia wymagają różne i nowe typy plików
- Więcej języków wymaga tłumaczenia niż kiedykolwiek wcześniej
Jak sprostać tym nowym wyzwaniom
Prawie trzy czwarte naszych respondentów przyznaje, że musi ulepszyć i dostosować swoje metody pracy, przy czym firmy LSP i korporacje znajdują się w ścisłej czołówce, twierdząc, że planują wprowadzić zmiany w swoich przepływach pracy w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Niewątpliwie żyjemy w świecie napędzanym przez technologię, a branża tłumaczeniowa w szczególności nie waha się przed stosowaniem technologii branżowych w celu poprawy jakości i wydajności tłumaczeń. Mówiąc konkretnie, 64% wszystkich naszych respondentów stwierdziło, że w przyszłości zamierza korzystać z większej ilości oprogramowania tłumaczeniowego.
Ale w jakie narzędzia specjaliści od tłumaczeń chcą zainwestować w tym roku? Poprosiliśmy uczestników naszego badania o wybranie maksymalnie trzech kategorii oprogramowania tłumaczeniowego (spośród tych, których jeszcze nie używają), które będą dla nich kolejnym krokiem w kierunku sprostania rosnącym wyzwaniom - czy potrafisz odgadnąć odpowiedzi?
Zarządzanie terminologią był najlepszym wyborem zarówno dla korporacji, jak i freelancerów (42% i 50% osób, które z niego nie korzystają). tłumaczenie maszynowe był najczęstszym wyborem dla dostawców usług lokalizacyjnych (50% osób niekorzystających z niego). Wyniki te wskazują, że utrzymanie spójności tłumaczeń na wszystkich poziomach działalności oraz możliwość tłumaczenia znacznie większej liczby zleceń to najbardziej powszechne problemy dzisiejszej branży.
Technologia powinna dawać możliwości
Jeszcze w 2016 r. nasze pierwotne badanie wykazało, że tylko 50% respondentów miało poczucie, że wie, jak w pełni wykorzystać narzędzia zwiększające wydajność tłumaczenia, i nie jest to zaskoczeniem. Im bardziej zaawansowana staje się technologia, tym więcej użytkowników będzie wymagało pomocy, aby ją zrozumieć i uzyskać z niej pożądane rezultaty.
W naszej ostatniej ankiecie zapytaliśmy, co dostawcy technologii tłumaczeniowych powinni zrobić, aby pomóc współczesnym specjalistom w dziedzinie tłumaczeń i, co nie jest zaskoczeniem, na czele listy znalazło się ułatwianie korzystania z technologii. Na drugim miejscu znalazło się oferowanie większego wsparcia technicznego, co jeszcze bardziej podkreśliło, że technologia musi być zaawansowana, ale jednocześnie intuicyjna, aby użytkownicy byli zadowoleni.
W ostatecznym rozrachunku technologia powinna dawać możliwości ludziom, którzy z niej korzystają. Na przykład kierownicy projektów tłumaczeniowych często chcą spędzać mniej czasu na czynnościach administracyjnych i szukają technologii, która im w tym pomoże, aby móc poświęcić więcej czasu na budowanie relacji z klientami. Natomiast tłumacze zewnętrzni chcą być w stanie tłumaczyć szybciej, dlatego polegają na takich technologiach, jak pamięci tłumaczeniowe aby wyeliminować konieczność powtarzania tych samych tłumaczeń w różnych dokumentach.
Różni specjaliści chcą różnych rzeczy, więc nie istnieje model "jeden rozmiar dla wszystkich", który można by rzucić na kolana branży. Szczególnie technologia chmury jest przedmiotem wielu dyskusji - niektórzy specjaliści od tłumaczeń opowiadają się za jej stosowaniem, a inni wykazują znaczny opór.
RWS i praca w chmurze
Korzyści, jakie daje użytkownikom praca w chmurze, takie jak elastyczność w sposobie i miejscu pracy, to bardzo atrakcyjny model dla tych, którzy cenią sobie bardziej przejściowy sposób pracy. Co ciekawe, to właśnie uczestnicy z naszych korporacji wykazali największe zainteresowanie potencjalną pracą w środowisku czysto chmurowym.
Jednak ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie preferowana była propozycja pracy "hybrydowej"; możliwość wyboru pomiędzy pracą online w chmurze i offline w bardziej tradycyjnym środowisku desktopowym on-premise. Ta potencjalna hybrydowa metoda pracy została najbardziej entuzjastycznie przyjęta przez naszych respondentów z sektora LSP, z 65% stwierdziło, że jest to model, w który zainwestowaliby dzisiaj.
Powtarzające się w całej branży preferencje dotyczące możliwości wyboru są czymś, czego zespół RWS uważnie słucha, a wraz z nadchodzącą premierą Trados Studio 2021, użytkownicy będą mieli możliwość pracy z Trados Live, naszą nową, zintegrowaną i bezpieczną opcją chmury. Użytkownicy Studio będą mogli płynnie przechodzić między pracą offline na komputerze stacjonarnym a pracą online w przeglądarce, co zapewni im możliwość pracy na różnych urządzeniach i w wybranym przez nich otoczeniu.
Więcej informacji na temat Trados Studio 2021 i Trados Live można znaleźć w tej przystępnej broszurze. przedpremierowej broszurze.
Wpływ tłumaczenia maszynowego
Dzięki najnowszym osiągnięciom w dziedzinie neuronowym tłumaczeniu maszynowym nastąpił rozdźwięk w odbiorze tej technologii. Czy jest to zagrożenie dla życia tłumaczy? Czy też narzędzie, które pozwala im skupić się na bardziej zniuansowanej pracy translatorskiej, z którą maszyny sobie nie radzą?
Jest to ciągła debata, jednak z naszych ustaleń sprzed czterech lat wynika, że tylko 26% specjalistów uważa, że tłumaczenie maszynowe zagraża ich egzystencji. Stwierdziliśmy również, że specjaliści, którzy korzystali z tłumaczenia maszynowego i przekonali się na własne oczy, jak wiele czasu można dzięki niemu zaoszczędzić i jak wiele pracy można dzięki niemu wykonać, mieli o nim znacznie bardziej pozytywne zdanie. Czy już spróbowałeś?
Pobierz nasz pełny raport Translation Technology Insights poniżej, aby dowiedzieć się szczegółowo, jakie jakie nowe wyzwania stoją przed branżą, co to może oznaczać dla jej przyszłości i jak kultywowanie humanocentrycznego podejścia do technologii może pomóc Ci w osiągnięciu przewagi.